A-klasa » Lublin II |
dzisiaj: 177, wczoraj: 159
ogółem: 2 483 358
statystyki szczegółowe
|
|||
"Wilki" zagrały pierwszy mecz w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011. Przeciwnikiem była drużyna "Orłów" Kazimierz, mecz zakończył się wynikiem 1:1. Bramkę dla LKS-u strzelił Pietroń zaś dla Orłów P. Partyka.
Więcej w rozwinięciu.
Może i goście byli więcej przy piłce i prowadzili grę, ale to nasi zawodnicy stwarzali więcej sytuacji podbramkowych. Już w 11 min. meczu dogodną sytuację miał Kuba Pietroń, lecz podczas strzału został odepchnięty przez jednego z obrońców gości i nie trafił w bramkę. Ale już w 16 min. po świetnym podaniu od Daczki kiwnął bramkarza i z ostrego kąta trafił do bramki. Jeszcze w pierwszej połowie sytuację miał Mateusz Kramek, ale zawahał się i piłkę spod nóg wybił mu bramkarz. Druga połowa zaczęła się od zmarnowanej sytuacji, znów przez Kramka, idąc sam na sam nie trafia. W 75 min. zmieniony wcześniej Banaś zmarnował najlepszą okazję w meczu, trafił wprost w bramkarza z dosłownie 10 m. Zemściło się to na "Wilkach" w 79 min. Wtedy po zamieszaniu pod w naszym polu karnym piłkę do bramki strzelił Partyka i było 1:1. Do końca meczu już się nic godnego uwagi nie wydarzyło. Można powiedzieć, że to udany początek rundy, choć pozostaje maleńki niedosyt. Szkoda zmarnowanych sytuacji i trochę głupio straconej bramki. Za tydzień gramy z "Bobrami" Karczmiska w niedzielę o 15:00 w Kowali. Serdecznie zapraszamy!
blisko blisko...
Remisu jest winny coach.
dlaczego?
Co zrobił aby przechylić szale zwycięstwa na korzyść Wilków po utracie gola?
remis to sprawiedliwy wynik choć faktycznie to Wy mieliście więcej sytuacji mimo naszej inicjatywy. Powodzenia w kolejnych meczach. Macie naprawdę ciekawy zespół.
podoba mi się podejście kibiców orłow.
goycochea jestes alfa i omega wiec przszedlbys i podzielil sie swoimi madrosciami
Dzięki, że tak mnie postrzegasz jednak winien jestem sprostowanie. Otóż miano alfy i omegi jest jakby na wyrost w odniesieniu do mojej osoby. Nie mniej jednak nie potrzeba eksperta aby wywnioskować iż do odrobienia wyniku należy wzmocnić siłę ataku zamiast... No właśnie zamiast nic nie robić:)
Banas mial byc tym wzmocnieniem a ze niewyszlo to trudno.
Banaś wszedł na boisko przy wyniku 1:0 jak się nie mylę. Poza tym czytając recenzje z poprzednich meczów jasno widzę, że w nich nie grał. Skąd pomysł, że nagle mu wróciła forma? Nie znam powodów dla których nie grał z Borzechowem i Leśniczówką ale można się było spodziewać, że formy nie przygotował. Nie wiem też czemu trener sądzi, że na boisku jest miejsce tylko dla jednego napastnika....
...Poco było cofać Pietronia jak stwarzał zagrożenie pod bramką? Nie pogodzili by się z Banasiem w przodzie?
I juz sam sobie odpowiedziales wiesz co sie dzieje w druzynie a Banasa by niewszedl to tez bybylo zle .
Dla jasności. Ja nie mam nic do Banasia. Nie winię go. Natomiast coach nawalił.
pietron gral z przodu gdy banas wszedł, zaraz za nim
Czy może ktoś z Klubu od Was potwierdzić wyniki meczy z jesieni: Wilki - Żyrzyniak i Wilki - Bobry?! Chcielibyśmy uaktualnić tabelę!
wilki-zyzyniak 3-1 wilki-bobry 4-2
Uaktualniłem tabelę. Dzięki
Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka 1 |
|